Kiedyś ludzie byli z sobą bardziej zżyci, nikt nikomu nie zazdrościł. Koledzy i koleżanki z pracy byli jak rodzina mówi pan Jan Juńczyk, który dziś świętuje swoje 90. urodziny. Z okazji urodzin jubilata odwiedzili: zastępca burmistrza Mrągowa Tadeusz Łapka i p.o. dyrektora MOPS Monika Oleszkiewicz-Adamska.

Pan Jan Juńczyk urodził się w Warszawie. W październiku, 1950 roku, zamieszkał w Mrągowie.
– Zacząłem pracę w mrągowskim PKS, jako mechanik. To była moja pierwsza i... jedyna praca. W zawodzie przepracowałem 40 lat.
Pan Jan z łezką w oku wspomina swoje zawodowe lata. Jak mówi, pracy było sporo, ale nikt na nią nie narzekał. – Kiedyś ludzie byli z sobą bardziej zżyci, nikt nikomu nie zazdrościł. Koledzy i koleżanki z pracy byli jak rodzina – wspomina jubilat.

Pan Jan doczekał się 3 dzieci, 9 wnuków, 14 prawnuków i 1 praprawnuka.
– Mieszkam sam, ale radzę sobie dobrze. Moje dzieci mówią, że jestem samowystarczalny – śmieje się jubilat. – Jestem pogodny, a życie nie sprawia mi kłopotu.