Od ponad trzech tygodni mrągowscy strażacy przebywają w Koninie w województwie wielkopolskim, gdzie pomagają tamtejszym służbom w akcji ratowniczej i w walce z powodzią. Mundurowi wraz ze sprzętem stacjonują na terenach zalewowych, kilometr od rzeki Warty. Zostaną tam tak długo, jak to będzie konieczne. - Do tej pory w akcji wzięło udział już 21 naszych strażaków - mówi asp. sztab. Grzegorz Dziobak, z-ca Dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Mrągowie. - W tej chwili jest nas tu siedmiu. Nasze działania polegają przede wszystkim na umacnianiu wałów, a także naprawianiu szkód wyrządzonych przez wielką wodę. Pracy jest sporo. To co wyrządził żywioł, ciężko jest nawet opisać - mówi Dziobak. W Koninie oprócz mrągowskich strażaków są także mundurowi ze Szczytna, Olsztyna, Bartoszyc, Nowego Miasta Lubawskiego czy Elbląga. Wszyscy przywieźli ze sobą niezbędne sprzęty do przeprowadzania akcji. Mrągowscy mundurowi przyjechali dwoma samochodami - operacyjnym i gaśniczym. - Udział naszych strażaków w tej akcji jest oczywisty - dodaje kpt. Andrzej Prościo, rzecznik mrągowskiej straży pożarnej. – Jesteśmy po to, aby pomagać wszystkim, nie tylko tym z terenu powiatu mrągowskiego. W Koninie zostaniemy tak długo, jak to będzie konieczne.