Pani Elżbieta Karpiej, która do Mrągowa przeprowadziła się z Litwy, obchodziła swoje 90-te urodziny. Szanowną jubilatkę odwiedzili: Stanisław Bułajewski - burmistrz Mrągowa i Renata Jaźwińska - zastępca dyrektora MOPS.

Pani Elżbieta Karpiej urodziła na Litwie, we wsi Orniany w powiecie święciańskim. Tam spędziła okres II wojny światowej i swoje młode lata. 28 lutego 1959 roku, wraz z całą rodziną, trafiła do Mrągowa.
Przyjechaliśmy tu w ramach akcji repatriacyjnej — wspomina seniorka. — Bardzo dużo osób opuszczało wtedy Litwę. W Mrągowie dostaliśmy mieszkanie, w którym było mnóstwo pluskiew! Obsiadły nas, dlatego szybko musieliśmy zmieniać lokal.

Pani Elżbieta od razu podjęła pracę jako szwaczka. Poznała również swojego męża, który także był repatriantem. Do Mrągowa przyjechał spod Grodna na Białorusi.
Ślub wzięliśmy jeszcze w 1959 roku — mówi. — Nie doczekaliśmy się dzieci.

W zawodzie szwaczki pani Elżbieta przepracowała 33 lata. Na pracę nigdy nie narzekała, brała życie „jak leci”.
To wszystko przeminęło tak szybko... Starość nie jest kolorowa, zdrowie dokucza, ale na szczęście umysł pracuje — mówi z uśmiechem jubilatka. — Najważniejsze, żeby w tym wieku był spokój i stabilizacja. To mam, więc jestem szczęśliwa. Mam wokół siebie życzliwą rodzinę, którą bardzo kocham.

W dniu 90-tych urodzin szanowną jubilatkę odwiedzili: Stanisław Bułajewski - burmistrz Mrągowa i Renata Jaźwińska - zastępca dyrektora MOPS. Goście podarowali pani Elżbiecie kwiaty, okazałą laurkę i ciepłą kołdrę.