Mrągowianki: Anna Puławska i Dominika Putto odliczają już dni do startów w igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Kajarki popłyną razem z osadzie K4. Puławska wystartuje również w K2, a Putto w K1. Jakie nastroje przed startami mają nasze mrągowianki? Czy czują presję i oczekiwania, jakie stawiają przed nimi kibice? Wypowiedzi kajakarek zostały zamieszone na stronie Polskiego Związku Kajakowego.

Trzy lata temu, przygotowując się do Tokio, miałam zupełnie inną mentalność i nastawienie do treningów. Na własnej skórze doświadczyłam, czym są igrzyska. Przez ten czas zmieniły się u mnie bodźce treningowe, w wielu elementach stałam się bardziej dojrzałą zawodniczką. Czy w Paryżu będzie lepiej niż w 2021 roku? Jestem dobrej myśli, bo cała nasza drużyna zgromadziła na tyle doświadczeń, że można patrzeć optymistycznie na najbliższe igrzyska. Wyrobiłyśmy sobie pozycję w światowej czołówce i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to wszyscy będziemy się tylko cieszyć – zapewnia Anna Puławska, zawodniczka reprezentacji Polski wspieranej przez sponsora głównego PGE Polską Grupę Energetyczną S.A.

28-letnia zawodniczka AZS AWF Gorzów Wlkp. wystąpi na IO w Paryżu w dwóch konkurencjach. W K2 500 metrów jej partnerką znów będzie Naja, z którą w zeszłym roku została mistrzynią Starego Kontynentu, a 2022 rok kończyła jako złota medalista MŚ i ME. Bez zmian pozostaje również skład osady K4 500 metrów. Poza Puławską i Nają zobaczymy w niej Adriannę Kąkol oraz Dominikę Putto.

Na pewno ten brakujący złoty krążek jest naszym celem, ale nie stawiamy sobie z tego tytułu żadnej dodatkowej presji. Wierzę, że w Paryżu popłyniemy swój wyścig. Przez wiele lat wspólnie z trenerem zbudowałyśmy fajną drużynę, która z wiarą w swoje możliwością dotrzemy do kluczowego momentu i tam damy z siebie wszystko – dodaje Ania.

Premierowe biegi olimpijskie w Paryżu z udziałem Puławskiej w dwójce i czwórce zaplanowano na 6 sierpnia. Finały konkurencji K4 500 metrów odbędzie się 8 sierpnia, a K2 500 metrów – 9 sierpnia.
Więcej na stronie Polskiego Związku Kajakowego.

Dominika Putto długo czekała na olimpijski debiut, a gdy niebawem poleci na igrzyska w Paryżu, od razu stanie przed szansą zdobycia dwóch medali. Podium w czwórce jest jak najbardziej w zasięgu Dominiki Putto i jej koleżanek z kadry. Zawodniczka Zawiszy Bydgoszcz prezentuje w tym sezonie wyborną formę i kibice polskiej reprezentacji zacierają ręce na myśl o jej startach na olimpijskim torze we Francji.
Będąc zawodniczką Bazy Mrągowo, która kończyła wiek juniora, Putto szukała klubu, który pomoże jej wskoczyć na wyższy poziom. Jej wybór padł na Zawiszę, w którym szybko zorientowano się, że mają do czynienia z talentem czystej wody.

Już trzy lata temu bardzo mało mi zabrakło, aby pojechać na igrzyska do Tokio, przegrałam wtedy z Justyną Iskrzycką o 0,2 sekundy. Byłam z koleżankami praktycznie do końca, widziałam szkolenie, zbierałam punkty w dzienniczku treningowym, na co mogę się przygotować. Wraz z mężem i rodziną postawiliśmy wszystko na jedną kartę. Wszystko było dostosowane do mnie i jadę na igrzyska! Jakie emocje mi towarzyszą? Dopóki nie wystartuję w pierwszym przedbiegu, to nie uwierzę – mówi Putto, zawodniczka „Kujawy i Pomorze Team”, która w kraju od dwóch lat nie ma sobie równych w jedynce na 200 i 500 metrów.

–  Dominika w pełni wypłynęła na szerokie wody i liczymy, że swoje pierwsze igrzyska okrasi medalem. Na pewno ma ogromną szansę w czwórce stanąć na podium. Nie zapominajmy także, że Dominika znakomicie spisuje się w jedynce, od dłuższego czasu jest bezkonkurencyjna w rywalizacji na 200 i 500 metrów. Po cichu wszyscy liczymy, że w Paryżu „odpali” i zdobędzie wysokie miejsce – wierzy Waldemar Keister, prezes Zawiszy Bydgoszcz.

Premierowe biegi olimpijskie w Paryżu z udziałem Putto w czwórce zaplanowano na 6 sierpnia, a dzień później również w jedynce. Ewentualne finały odbędą się w dniach 8 (K4 500 m) i 10 sierpnia (K1 500 m).
Więcej na stronie Polskiego Związku Kajakowego.

Źródło: Polski Związek Kajakowy