W wieku 96 lat zmarła Barbara Łagodzińska - Błaszak, znana i ceniona w Mrągowie lekarka. Kobieta, której historia życia mogłaby posłużyć za scenariusz filmu.
Barbara Łagodzińska - Błaszak urodziła się 9 stycznia 1920 roku. Kiedy wybuchła II wojna miała zaledwie 19 lat i głowę pełną marzeń oraz planów na przyszłość. Wojna zabrała jej całą najbliższą rodzinę. Mama Wacława, Tata Adam oraz bracia Jan i Jerzy zostali aresztowani i początkowo przetrzymywani oraz przesłuchiwani na Pawiaku. Później w 1941 zostali wywiezieni do Oświęcimia i Ravensbruck, gdzie zostali straceni.
Barbara Łagodzińska - Błaszak przeżyła prawdopodobnie tylko dlatego, że za radą swojej mamy w porę schroniła się w klasztorze u sióstr zakonnych. Po dwóch latach opuściła jego mury, żeby zrealizować swoje marzenia dotyczące nauki. Niedługo po tym wybuchło Powstanie Warszawskie. Pani Barbara zgłosiła się na ochotnika, aby walczyć o wolną Polskę. W czasie powstania była członkiem batalionu "Kiliński" - 1. kompani "Wigry" - pluton 164, a jej powstańczy pseudonim brzmiał Kalina.
Po upadku powstania Warszawskiego trafiła do jenieckiego obozu wojskowego znajdującego się na terenie Niemiec. Obóz został wyzwolony przez wojska amerykańskie. Po wyzwoleniu dostała szansę od losu - możliwość studiowania w Belgii wymarzonej medycyny. Dzięki temu mogła zrealizować swoje marzenia i plany, które zostały pokrzyżowane z powodu wybuchu wojny. Po dwóch latach nauki w Belgii wróciła do Polski i skończyła studia medyczne w Gdańsku.
Po ich ukończeniu w ramach nakazu pracy trafiła do Mrągowa. Było to dla niej całkowicie obce miasto, nikogo tu nie znała. Jednak to w Mrągowie odnalazła spokój, szczęście, miłość i rodzinę. Została mamą dla 4 małych, osieroconych dzieci i pokochała je jak własne, dając im ciepły, pełen miłości dom. W mieście nad Czosem była bardzo znanym i cenionym lekarzem pediatrą. Miała niesamowite podejście do dzieci i ogromny spokój w sobie.
Barbara Łagodzińska – Błaszak była przykładem jak należy żyć, jak wychowywać, jak dbać o rodzinę i jak przekazywać wartości godne do naśladowania. Zostanie w naszej pamięci jako kobieta pełna miłości, troski i mądrości.
*opracowano na podstawie mowy pożegnalnej przygotowanej przez Karolinę Błaszak-Lasotę, wnuczkę
- Opublikowano: środa, 07, wrzesień 2016 09:12
- Autor: Administrator